Akcja zaczyna się na nowojorskim Brooklynie. Poznajemy babcię Sarę, która przeżyła Zagładę i jej córkę Hannę, która – wychowana w USA - odczuwa duży resentyment wobec Polski. Dołącza do nich, młody prawnik Abey (syn Hanny i wnuk Sary). Wspólnie omawiają tytułowy „list z Warszawy”, z którego wynika, iż babcia Sara odziedziczyła warszawską kamienicę.
Sara nie wie, co ma zrobić z nieoczekiwanym spadkiem, musi też poradzić sobie ze wspomnieniami z lat wojny i getta. Wykonanie zadania powierza wnukowi, który udaje się do Polski z zamiarem szybkiej sprzedaży budynku. W Warszawie Abey spotyka dyrektora teatru (teatr mieści się w odzyskanej przez babcię kamienicy), a także jego córkę, Alicję, która pokazuje mu Warszawę. Następnie, podczas kolacji, Abey wdaje się w ostry „polsko-żydowski” spór z jej ojcem.
Po kłótni nawiedza go duch Mojsze, byłego właściciela kamienicy i zabiera w magiczną podróż do przeszłości opowiadając mu o 1000 lat współistnienia narodu żydowskiego i polskiego w granicach Polski. Zabiera go także do czasów wojny i getta. Abey spotyka tam własną babcię Sarę – wtedy zaledwie 17-letnią, śledzi jej niezwykły romans z Kazikiem, a także dowiaduje się niezwykłych rzeczy na temat skomplikowanych losów polsko – żydowskich.
Nad ranem wizja się kończy – wówczas okazuje się, że do Warszawy przyleciały Hanna i babcia Sara. Starsza pani odnajduje w piwnicy swój osobisty pamiętnik ukryty w czasach wojny. Teraz już może ujawnić prawdę o bohaterskim Polaku, który narażał życie pomagając ludziom bez względu na ich religię i pochodzenie. O prawdziwym ojcu swojej córki i dziadku Abey’ego. W ten sposób wszelkie wątpliwości zostają rozwiane, a nadzieja że nieporozumienia zostaną wyjaśnione spoczywa w rękach Abey’ego i Alicji – młodych ludzi, symbolizujących nową, lepszą przyszłość.